Plantacja to nie las... A jednak!
Z obszaru aktywnie uprawianej plantacji wyłączyliśmy tereny od wieków zapewne należące do bobrów. Mimo iż formalnie jesteśmy jego włascicielami nie został on ogrodzony i bobry mogą na nim prowadzić spokojne życie. Zdarza się, że niszczą nam ogrodzenie, spuszczając na nie drzewa, ale takie straty jesteśmy w stanie zaakceptować.
Rok temu bobry poczuły się tu na tyle bezpiecznie, że pomimo iż przeciwległy brzeg jest wyczyszczony z zarośli, to zdecydowały się rozpocząć prace przy budowie tamy. Skrupulatnie ściągają z okolicy każdy kawałek drewna i utykają nimi szczeliny. Na zdjęciu możecie zobaczyć jak wygląda ona dzisiaj.
Dzięki temu, że wykluczyliśmy użycie herbicydów dochodzi nam kilkunastokrotne koszenie całej plantacji, ale w zamian mamy pod dostatkiem grzybów - od kani, poprzez maślaki, kozaki, prawdziwki po wyśmienite rydze.
Brak oprysków herbicydami ma też inną, może mniej spektakularną zaletę: zimą, także przy wycince choinek, można spokojnie spacerować po plantacji - nie brodzimy po kolana w błocie, bo zadarniona ziemia nie daje się tak szybko rozjeździć!
Najważniejszy jednak zysk z ekologicznego podejścia, to środowisko w którym doskonale czują się zwierzęta - w każdej kwaterze gniazduje kilkanaście par skowronków!
Przez płot wdzierają się nam sarny na szybki popas, a między kwaterami żerują żurawie i bociany, które towarzyszą nam od pierwszego dnia na plantacji.
- Poznaj odpowiedź na pytanie: Dlaczego prawdziwa choinka?
- Wybierz choinkę na plantacji Wybierz swoją choinkę na plantacji!
- Zapraszamy do wspólnej zabawy: Świąteczny Konkurs dla naszych klientów!